W niedzielę wielokrotnie pojawiły się doniesienia, że podczas meczu Bundesligi przeciwko Borussii Dortmund w sobotę 13.08.2011 roku próbowano za pomocą dźwięków zagłuszających wytłumić obraźliwe okrzyki  skierowane ku Dietmarowi Hopp dobiegające z trybuny gości. Władze klubu po usłyszenie zarzutów natychmiast podjęły się dochodzenia, które wykazało, że w sektorze gości faktycznie słyszane były dźwięki, niezwiązane z nagłośnieniem stadionu.

W poniedziałek pod wrażeniem reakcji mediów pracownik TSG 1899 Hoffenheim przyznał, że w sobotę podczas meczu przeciwko Borussii Dortmund samowolnie użył pewnej aparatury. Pracownik, według jego własnych słów, chciał użyć „antidotum” przeciwko obraźliwym w jego mniemaniu obelgom wobec Dietmara Hoppa. Ponadto przyznał, że nie był swiadomy konsekwencji swojego czynu, który miał mieć żartobliwy charakter. TSG 1899 Hoffenheim zareagowało stosując odpowiednie pracownicze i dyscyplinarne kroki. Ponadto policja w Heidelbergu postawi zarzuty pracownikowi.

Ani zarząd TSG 1899 Hoffenheim, ani prezydent Hofmann i Dietmar Hopp nie wiedzieli o istnieniu i funkcjonowaniu takiego urządzenia. Wszyscy odpowiedzialni odcinają się wyraźnie od tej akcji i przepraszają tych kibiców piłki nożnej, których przeżycia sportowe z powodu tego wydarzenia były zakłócone. Jeśli w niektórych przypadkach faktycznie doszło do szkód na zdrowiu odwiedzających stadion, klub przeprasza szczególnie. Zarząd TSG 1899 Hoffenheim dołoży wszelkich starań, aby taka sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości.