Już za 3 dni, tj. 30.01.2009 czeka nas pierwszy mecz w ramach wiosennej rundy 1.Bundesligi. Runda jesienna przyniosła nam miłą niespodziankę, bo po pierwszej połowie sezonu zajmujemy fotel lidera Niemieckiej ekstraklasy.

Co w przerwie?

Chyba najważniejszą informacją, a zarazem najgorszą jest że nasz najlepszy napastnik Vedad Ibisevic doznał ciężkiej kontuzji (zerwanie więzadeł) i niestety nie zagra już do końca sezonu. W zespole TSG dokonała się mała rotacja kadry, jednak jaki ona będzie miała wpływ na poczynania Hoffe na boisku przekonamy się już niedługo.

Cele?

Bardzo ciężko będzie utrzymać fotel lidera 1.Bundesligi, głównie z powodu braku Ivisevic'a. Jednak na pewno Hoffe nie odda go tak łatwo i miejmy nadzieję że powalczymy o jak najwyższą pozycję. No właśnie, ale na co możemy liczyć? Eksperci mówią o Hoffe że w najlepszym wypadku drużyna zajmie 5/6 miejsce. No właśnie i 5 miejsce powinno nas najbardziej interesować. Chociaż chcielibyśmy wszyscy by nasza drużyna zajeła jak najwyższe miejsce, to jednak celem na ten sezon powinny być Europejskie Puchary.

Rywale?

W czołówce 1.Bundesligi jest bardzo ciasno. Piorytetem powinno być wygrywanie meczy u siebie nawet z mocnymi drużynami. W rundzie jesiennej w domu zdobyliśmy aż 23 punkty, natomiast na wyjeździe 12 punktów. Głównymi rywalami w rundzie Wiosennej powinni być Schalke, Dortmund i Leverkusen. Ekipy te są do ogrania. Niestety aż dwa z nich czyli z Schalke i Dortmund zagramy na wyjeździe. Jednak piorytetem jest ogrywanie drużyn z dolnej części tabeli nawet na wyjeździe.

Na początek?

Na początek gościmy u siebie Energie Cottbus, która po pierwszej rundzie zajmuję 16. miejsce w tabeli z dorobkiem 13 punktów. Niby drużyna grająca słabo, jednak w przerwie się wzmocnili i może być to bardzo ciężki mecz.

Zakończenie?

Podsumowując to będzie bardzo ciężka runda dla TSG 1899 Hoffenheim. Straciliśmy swojego najlepszego napastnika, który był póki co liderem strzelców 1.Bundesligi. Jednak można liczyć na to, że nasza drużyna zagra w Europejskich Pucharach, i tym słowem zakończę tego newsa.